Pomimo monitoringu miejskiego wciąż dochodzi do niszczenia mienia. Dla przykładu podam na razie obiekt z centrum Będzina z ul. Małachowskiego. Chodzi o tablicę, która w poprzedniej kadencji pokazywała czas, temperaturę, siłę wiatru itp., dzisiaj znajduje się na niej plan śródmieścia - została już dawno pomazana w dolnej przyziemnej części. Albo nikomu z władz to nie przeszkadza albo nikt tego nie zauważył...? Dziwne.