10.09.1890r. Stefan Żeromski przyjechał do Nałęczowa. Objął posadę nauczyciela trzech córek państwa Górskich. Nie przynosiła mu ona satysfakcji. Tu poznał Bolesława Prusa i swoją przyszłą żonę. Prus był świadkiem na jego ślubie. Za honorarium z "Popiołów" Żeromski wybudował Chatę - pracownię (na zdjęciu) w Nałęczowie. Dzisiaj można w niej oglądać m.in.: łóżko pisarza, paletę, biblioteczkę, obrazy. Obok stoi mauzoleum gdzie spoczywa zmarły przedwcześnie syn artysty Adam. Nieco niżej stoi dom w którym mieszkał Żeromski z rodziną. Dzięki tutejszemu klimatowi Żeromski "podreperował" swoje zdrowie. Ale po śmierci syna nie chciał już tu mieszkać. Naprzeciwko domu Żeromskiego znajduje się park zdrojowy z ławeczką ina której siedzi Bolesław Prus. Żeromski w "Syzyfowych pracach" kreśląc wizerunek ks. Wargulskiego wzorował się na kapłanie, który objął na krótko będzińską parafię św.Trójcy. Ksiądz ten był wcześniej katechetą Żeromskiego w gimnazjum w Kielcach, ale za obronę języka polskiego został zwolniony w 1889r.